|
|
Autor |
Wiadomość |
Evilek
Zabili mi żółwia X,x 14 razy.
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: GNO
|
Wysłany: Sob 13:20, 29 Gru 2007 Temat postu: List porzegnalny... (K. Cobain) |
|
|
Hm... Skoro jesteśmy w dziale muzyka to moge list porzegnalny Kurta Cobaina umieścić tutaj... Zdaje mi się że pewnie wszyscy czytal ten list, chociaż może znajdzie się ktos kto tego nie czytał... A czemu wspominam o Kurcie? Hm... "Nirvana nigdy nie umrze w naszych sercach"... Heheh... Mże większość zna zespół który był popularny w 90 latach... I pewnie znacie tego pana?
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak Kurt Cobain...
Przedłużać nie będę ale zapodam jego list (?) porzegnalny.
"Do Body"
Mówię do was językiem doświadczonego prostaka, któy zdecydowanie wolałby być zniewieściałym, infaltylnym, wiecznie niezadowolonym typem. Dlatego też nie powinniście miećproblemów ze zrozumieniem tego listu. Wszystkie ostrzeżenia ze strony punk rocka w ciągu tych wszystkich lat, od czasu gdy po raz pierwszy zaznajomiłem się z tą tak zwaną etyką, związaną z niezależnością i przyłączeniem się do społeczności, okazały się jak najbardziej prawdziwe. Już od zbyt dawna obce jest mi podniecenie płynące ze słuchania i tworzenia muzyki. Od wielu lat towarzyszy mi poczucie winy, które trudno wyrazić słowami. Kiedy stoimy za sceną, gasną światła i w ciemności rozlega się maniakalny wrzask tłumu, nie robi to na mnie takiego wrażenia jak na przykład na Freddiem Mercurym, który kochał uwielbienie mas i rozkoszował się nim.To coś, co bezgranicznie podziwiam i czego zazdroszczę innym. Chodzi mi o to , żę nie potrafię was oszukiwać. Nikogo z was. Nie byłoby to fair ani w stosunku do was, ani do wobec mnie samego.Najgorszą zbrodnią dla mnie byłoby oszukiwanie ludzi i udawanie, że doskonale się bawię i że sprawia mi to ogromną przyjemność. Czasami czuję, że powinienem przed wejściem na scenę włączać stoper. Próbowałem, naprawdę bardzo się starałem, by móc to docenić i naprawdę tak jest.Boże, uwierz mi, że tak naprawdę jest-ale to nie wystarcza.Doceniam fakt, że wywieraliśmy wpływ na mnóstwo osób i pozwalaliśmy się bawić wielu, wielu z nich.Jestem chyba jednak jednym z tych narcystycznych osobników, którzy potrafią docenić wartość pewnych rzeczy tylko wtedy, gdy ich już nie ma.Jestem zbyt wrażliwy.Muszę być lekko odrętwiał, by odzyskać entuzjam, który odczuwałem jeszcze w dzieciństwie. W czasie naszych ostatnich trzech tras czułęm się znacznie lepiej w towarzystwie wszystkich przyjaciółł i fanów naszej muzyki, ale wciążnie potrafię poradzićsobie z frustracją, poczuciem winy i empatią, którą odzczuwam w stosunku do wszystkich ludzi. We wszystkich z nas drzemie dobro, a ja po prostu za bardzo kocham ludzi. Tak bardzo, że przez to odczuwam większy smutek...jestem takim małym, smutnym, nie potrafiącym niczego docenić facetem. Jezu, człowieku! Mam cudowną żonę, pełną ambicji i empati... i córeczkę, która za bardzo przypomina mnie takiego, jakim kiedyś byłem.Pełna miłości i radości, całuje wszystkich, których poznaje, bo wszyscy są przecież dobrzy i nikt nie zrobi jej krzywdy. A to przeraża mnie tak bardzo, że niemal przestaję w ogóle funkcjonować.Nie mogę znieść myśli, ze Frances może stać się godnym pożałowania, dążącym do samodestrukcji death rockerem, jakim stałem się ja.Było mi dobrze, barddzo dobrze i jestem za to wdzięczny. Ale już w wieku siedmiu lat zacząłem odczuwaać nienawiść w stosunku do ludzi w ogóle... tylko dlatego, że tak łatwo przychodzi im okazywać innym empatię.Empatię!!! Chyba tylko dlatego, że kocham ludzi za bardzo i za bardzo ich żałuję. Dziękuję wam bardzo z głębi mojego płonącego, skręcającego się z bólu żołądka za wasze listy i troskę przejawianą w ciągu tych ostatnich lat. Jestem osobnikem zbyt kapryśnym, zwariowanym i ulegającym nastrojom. Nie mam już w sobie ani krzty pasji, więc pamiętajcie- lepiej jest szybko wypalić się niż znikać powoli.
Pokój, miłość, empatia.
Kurt Cobain
Frances i Courtney, zawsze będę z wami.
Courtney, nie poddawaj się.Żyj dalej
dla Frances
dla jej życia, które będzie o wiele szczęśliwsze
beze mnie...
Kocham was, kocham was!!!"
I mam nadzieje, że wszyscy znają Courtney.... No Frances może dla kogoś jest mniej znana a dla kogos więcej, ale zapodam ich zdjęcia...
Frances jak była mała:
[link widoczny dla zalogowanych]
Frances i (chyba) Courtney
[link widoczny dla zalogowanych]
I znów córka z matką:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Dla mnie Frances przypomina Kurta, nie wiem jak dla innych.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Evilek
Zabili mi żółwia X,x 14 razy.
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: GNO
|
Wysłany: Sob 17:34, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Sry, że dwa posty pod rząd, ale list wzięłam z struny znalezionej w google wystarczyło wpisać "jak zginął Kurt Cobain?" i pierwszy link
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hinata
Genin
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Gno
|
Wysłany: Pon 14:31, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
To jest ciekawe?LoL
Za długie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evilek
Zabili mi żółwia X,x 14 razy.
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 1875
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: GNO
|
Wysłany: Pon 14:49, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No dla mnie tak bo się troszke Kurtem Cobainem interesuje No chyba że wolisz od czytania listu sławnego w 90 latach wokalisty zespołu Nirvana słuchać jakies techno ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|